Skip to content

Reklama

START arrow FINANSE arrow Ucieczka od ryzyka
Ucieczka od ryzyka Utwórz PDF Poleć znajomemu
09.07.2012.
Końcówka tygodnia na rynkach finansowych nie należała do optymistycznych. Głównym powodem do zmartwień były dane z amerykańskiego rynku pracy gdzie czerwiec był trzecim z rzędu rozczarowującym miesiącem.

Pracodawcy stworzyli wówczas zaledwie 80 tys. miejsc pracy, podczas gdy ekonomiści spodziewali się, że powstanie ich 100 tys. Stopa bezrobocia utrzymała się w efekcie na poziomie 8,2 proc. Czerwcowy wzrost zatrudnienia o 80 tys. to kolejny dowód, że amerykańska gospodarka straciła impet w porównaniu do przełomu roku, ale nie grozi jej jeszcze całkowity marazm. Rozczarowujące dane z rynku pracy zwiększają prawdopodobieństwo, że Rezerwa Federalna zdecyduje się na dalsze łagodzenie polityki pieniężnej. Istnieje coraz większe prawdopodobieństwo, że Fed zareaguje poluzowaniem polityki pieniężnej, być może już w przyszłym miesiącu. Zdecyduje się zapewne na kolejną rundę ilościowego łagodzenia (QE), ale efekty takich działań są coraz mniejsze. Tymczasem perspektywa trzeciej rundy QE w USA nie wprawia wcale rynków w zadowolenie. Silna awersja sprawiła, że kapitał odpływał szerokim strumieniem z giełdowych parkietów. Niechęć do podejmowania ryzyka widoczna była także na rynku walutowym, gdzie europejskie waluty mocno traciły na wartości, na czele z euro oraz funtem brytyjskim.

Rynek długu budzi niepokój
Niepokojącą tendencją, którą warto podkreślić jest sytuacja na rynku długu. Ostatnie posunięcia Europejskiego Banku Centralnego tylko tymczasowo zmieniły krzywą dochodowości bonów skarbowych peryferyjnych krajów strefy euro. Rentowności papierów Hiszpanii, Włoch, czy Grecji wciąż pozostają na wysokich poziomach, co świadczy o tym, że strach na rynku nadal paraliżuje inwestorów przed nabywaniem tych walorów. Rynek powątpiewa w jasną przyszłość eurolandu i nie wierzy w politykę decydentów UE. Teza ta jest tym bardziej uzasadniona, że nie widać żadnego zaangażowania w skup obligacji zadłużonych państw strefy euro ze strony EBC, do czego wzywała ostatnio dyrektor zarządzająca MFW Christine Lagarde. Tymczasem Draghi powiedział, że EBC nie ma ochoty wznawiać skupu obligacji, ponieważ proces ten nie przynosił pozytywnego efektu. Z kolei zerowa stopa depozytowa ustalona przez EBC może mieć liczne skutki uboczne, które przeważą nad korzyściami. Banki mogą faktycznie zabrać gotówkę z EBC, ale zamiast spożytkować ją na kredyty, ulokują ją prawdopodobnie w bezpieczne obligacje, np. amerykańskie. Dlatego też, deprecjacja euro jest wywołana tą decyzją.  

W rezultacie, ostatni tydzień negatywnie wpłynął na wartość euro. Z dnia na dzień wycena „wspólnej waluty” topniała przyczyniając się bezpośrednio do wygenerowania długiej fali spadkowej na rynku EUR/USD. Przewaga podaży okazała się bezdyskusyjna, dlatego zahamowanie tej tendencji będzie niezwykle trudnym zadaniem. Kolejne godziny handlu znów mogą upłynąć w wyniku spadku notowań tej pary walutowej, tym bardziej, ze zostało przełamane tegoroczne minimum w okolicy 1,23. W związku z tym, nowe minima nadal są możliwe. Niemniej, zanim to nastąpi, rynek będzie musiał nieznacznie odreagować ten cios, dlatego lekkie odbicie(max. do 1,2360) jest realne i będzie naturalnym zachowaniem rynku.

W ślad za spadkiem euro podążył brytyjski funt, którego wartość również szybko spadła w ostatniej sesji. W konsekwencji kurs pary GBP/USD w błyskawicznym tempie osunął się na nowe minima. Bieżącym celem strony podażowej jest wsparcie 1,5480. Jeśli presja podaży będzie duża i kurs zanurkuje poniżej 1,5480 to droga w rejon 1,5280 zostanie otwarta. W przeciwnym wypadku możliwe jest niewielkie odreagowanie do 1,5580.

Silna wyprzedaż euro zaszkodziła polskiemu złotemu, który także nie pozostał obojętny na ostatnie wydarzenia w Europie. Z technicznego punktu widzenia ważną rolę w tym procesie odegrało wsparcie na wysokości 3,31-3,32(dołek z 18 i 20 czerwca br.).  Wcześniej ta strefa podziałała mobilizująco dla byków, dlatego tym razem sprawdził się czynnik prawdopodobieństwa. Skala odbicia była tak duża, że kurs przełamał opór 3,42, który był dodatkowo potwierdzony linią trendu spadkowego. W związku z tym, można oczekiwać kontynuacji wzrostu kursu do 3,49.

Podobna rozgrywka może mieć miejsce na rynku EUR/PLN. W tym przypadku warto zwrócić uwagę na opór 4,23. Jeżeli notowania wyjdą powyżej tego poziomu, to można oczekiwać kontynuacji wzrostu kursu do 4,30.

W tym tygodniu systematycznie na wartości tracił z kolei frank szwajcarski wobec dolara amerykańskiego. Każda sesja windowała kurs pary walutowej na nowe maksima. Taka tendencja może ulec przedłużeniu w czasie, jednak tempo wzrostu powinno ulec wyhamowaniu, bowiem obecnie znajdujemy się nad ważnym oporem 0,9750, co będzie pomagać rynkowi w wygenerowaniu korekty spadkowej.

Mimo, że od początku czerwca br. na rynku USD/JPY realizuje się trend wzrostowy, byki tracą siły. Przed ustaleniem nowych maksimów, skutecznie blokuje opór na wysokości 80,10. Kilkunastorazowe próby wyjścia nad ten poziom kończyły się niepowodzeniem ze strony byków, dlatego tą słabość może wykorzystać podaż. W konsekwencji kurs może osunąć się w rejon 79,30. Po przełamaniu tego wsparcia, droga dla niedźwiedzi w rejon 78,80 zostanie otwarta.

Krzysztof Wańczyk
Analityk walutowy
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »

Zobacz press box firm:

 




| DOM I WNĘTRZE | PRESS BOX | BIZNES | INTERNET | KULTURA | FINANSE | ZDROWIE I URODA | MOTO | REKLAMA | | PROMOCJE | NIERUCHOMOŚCI | INNE

press box: | Termo Organika | Austrotherm | Wavin | Aluron | LAUFEN | Roca | SIEGENIA-AUBI | FINAL | AM Okna |Grupa Assay |Hörmann Polska | G-U Polska | CERRAD | Ponzio |Aliplast |Yawal | CREATON Polska | Remmers Polska | INTERNORM | Forum Branżowe | PRIME3 | BLAUPUNKT | Schüco | Dom Bezpieczny | VALVEX | Kludi | KRISPOL | PETECKI | Franke | Winkhaus | Aluprof | PGE | Kuchinox | Ferro | TUV Nord Polska | Media Expert | Media Saturn | MAPA |