Długo wyczekiwany sezon urlopowy już pełni. Ci z nas, którzy nie mieli jeszcze czasu zaplanować wakacyjnego wypoczynku lub którzy celowo przesuwają jego termin na wczesną jesień, lada dzień zadadzą sobie pytanie: idziemy do biura podróży czy organizujemy wszystko na własną rękę? Oto kilka wskazówek, które pomogą nam podjąć słuszną decyzję, tak aby w pełni cieszyć się wakacjami.

Z kolei miłośnicy wyjazdów na własną rękę argumentują, że przy odrobinie sprytu i zmysłu organizacyjnego w ten sposób dużo lepiej poznamy kraj, do którego się wybieramy, bo nikt ani nic nas nie będzie ograniczać. Na wielu blogach podróżnicy rozprawiają się z popularnymi stereotypami, obalając je i inspirując do wyjazdów samodzielnych. Ponadto idąc jeszcze krok dalej i decydując się np. na noclegi na zasadzie couchsurfingu, czyli nieodpłatnego spania na kanapie osób z całego świata zrzeszonych za pośrednictwem platformy internetowej, mamy możliwość nie tylko znacznie zaoszczędzić, ale też poznać miasto czy kraj z zupełnie innej strony, bo z perspektywy jego mieszkańców, z dala od ścieżek wydeptanych przez turystów. Nie każdy jednak ma w sobie żyłkę podróżnika, czas i tyle zapału, żeby samemu dograć plan swojego wyjazdu i liczyć się z lekką dozą niepewności związaną ze spontanicznymi noclegami lub przejazdami.

Wszystko zależy więc od naszych oczekiwań. Niezależnie jednak od tego, dokąd się wybieramy i  jaki typ wypoczynku preferujemy, warto zachować ostrożność – czy to udając się do biura, czy rzucając się w wir spontanicznej przygody.